Słoneczko wychodzi , zrzucamy kurtki przez co łatwo i szybko nam się przeziębić. Ja mam swoje sposoby na choroby. Lubię się leczyć naturalnymi sposobami. Pierwszy z nich to rozgrzewająca herbatka z lipy, bzu czarnego, babki lancetowatej oraz syropu malinowego.
Kwiaty lipy korzystanie wpływa ba błony śluzowe dróg oddechowych. Niesie ulgę w „łamaniu w kościach”, bólach głowy, zapaleniu zatok. Działa również napotnie. Babka działa wykrztuśnie, przeciwzapalnie, przeciwbakteryjne, pomaga w zainfekowanych drogach oddechowych. Łagodzi napady kaszlu oraz chroni błony śluzowe dróg oddechowych. Kwiaty czarnego bzu działają przede wszystkim napotnie w przeziębieniu i grypie przebiegających z gorączką a także katarze, zapaleniu zatok i migdałków. O plusach soku malinowego chyba nie muszę pisać ponieważ sok malonowy jest dobrym lekiem na wszystkie choroby związane z przeziębieniem.
Wszystkie zioła wsypuje do garna, zalewam sokiem malinowym i gotuje na małym ogniu 2-3 min. Po zagotowaniu zostawiam w garnku pod przykryciem.Taki syrop przecedzam na siteczku. Gotową miksturę rozcieńczam w kubku z bardzo ciepła ale nie gorącą wodą.
W kaszlu pomoże nam herbatka z dziewanny posłodzona miodem. Dziewanna ma właściwości przeciwwirusowe oraz pomoże zregenerować błony śluzowe dróg oddechowych.
Jednym nie zawodnym lekiem na „wypocenie się” jest zalanie kwiatów lipy oraz roztartego w moździerzu kardamonu ciepłym mlekiem i pozostawienie tak 15 min.
Polecam takie metody na przeziębienie bo są naturalne, smaczne i naprawdę działają.
E-Roślinka 